niedziela, 26 sierpnia 2012

Narzuta, misiek i buciki, a w roli głównej szary...


Dzisiaj wszystko w szarościach, tak dla odmiany i odpoczynku od słodkich błękitów i turkusów;) A wszystko to narzutka, która powstała na zamówienie dla pewnego maluszka - wzorowana na poprzedniej kremowo-brązowej oraz misiek w kratę i bawełniane buciki dla innego małego mężczyzny;)










Jednak bez słodkich pasteli się nie obędzie, bo czas na ostatnie losowanie pastelowych broszek


które otrzymują w prezencie:

Liliowa... Isabell
Lawendowa... Deilephila
Kremowa... Turkisa
Błękitna... ewa_kowalewska@o2.pl
Miętowa... hiperbola@onet.pl

Serdecznie gratuluję;)
Bardzo proszę Was dziewczyny o przesłanie mi adresów na
lawendowykredens@wp.pl



A już za kilka dni łososiowa narzutka na jabłoni;)
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka z Lawendowego Kredensu

środa, 22 sierpnia 2012

Przyjęcie w ogrodzie


To właśnie dla tego przyjęcia w ogrodzie zaprzyjaźniłam się z wikliną papierową;) Główną rolę, oczywiście na stole;), odgrywały moje koszyczki, a w nich małe smakołyki dla dzieciaków. Przyjęcia pod chmurką są niezwykle klimatyczne, dlatego też na urodziny naszego synka, które są już wkrótce, zaplanowaliśmy rodzinny piknik w lesie... tylko słonko musi dopisać;)
Natomiast ta impreza w pastelowym błękicie i turkusie należała do naszego kochanego chrześniaka;) 


Zaszalałam dzisiaj z ilością zdjęć, ale ten kolor i klimat jest tego wart;)...












W tak sielskim klimacie do następnego wpisu tym razem w odcieniach szarości...
Agnieszka z Lawendowego Kredensu

sobota, 18 sierpnia 2012

Kolorowa narzutka na lato


Przedstawiam bawełnianą narzutkę z całą paletą tęczy i nie tylko, najbardziej kolorową jaką zrobiłam;) Miała być letnia, wakacyjna i bardzo dziecięca... Położona na trawce idealnie pełni funkcję kocyka dla naszej pociechy, a w dziecięcym pokoiku jest słodką ozdobą na jej łóżeczko...









W takim kolorowym i wesołym nastroju pozdrawiam Wszystkich Czytelników bardzo ciepło...
Agnieszka z Lawendowego Kredensu

środa, 8 sierpnia 2012

Koszyczki z wikliny papierowej


Oto moja nowa pasja, która pochłonęła mnie całkowicie - wiklina papierowa. Wiem, że miałam o niej napisać jak najszybciej, ale czwórka dzieci oznacza całkowity brak czasu i energii;)... 
Z wikliną chciałam już dawno rozpocząć przygodę, ale jak to bywa w życiu, na wszystko przychodzi odpowiedni czas. I tak podczas przygotowywania dodatków do pewnego przyjęcia urodzinowego zabrałam się za poszukiwania koszyczków,  które miały pomieścić małe niespodzianki dla uczestników przyjęcia. Owe poszukiwania skończyły się na tym, że jak zwykle postanowiłam własnoręcznie zrobić koszyczki  z mojej wizji... Pół dnia rolowałam patyczki z papieru, a następne pół dnia plotłam i plotłam;)... aż wciągnęło mnie jak szydełkowanie. Widocznie praca palcami non stop jest moim przeznaczeniem;), to dla mnie prawdziwy relaks...


Pierwsze koszyczki jakie zrobiłam są otwarte i z wieczkami, ale w planach mam już wielkie kosze, niekoniecznie na drobiazgi...






Następnym razem kolorowa narzutka, a kilka dni później koszyczki na przyjęciu urodzinowym...

Agnieszka z Lawendowego Kredensu....

środa, 1 sierpnia 2012

Narzutka... czerwień i turkus


Kiedy po dłuższej przerwie wracamy w rodzinne strony odkrywamy na nowo piękne miejca i uroki tego co wydawało nam się, że tak dobrze znamy. I tak było w przypadku tych wakacji, gdziekolwiek jechaliśmy oczami wyobraźni widziałam swoje przyszłe aranżacje. Dom dziadków mojego męża idealnie nadawał się na pierwszą, ale nie ostatnią sesję;)
A w roli głównej wystąpiła narzutka bawełniana w iście orzeźwiających kolorach czerwieni i turkusu...











Już wkrótce zapraszam na następne sesje bawełnianych narzutek na łonie natury, a już za kilka dni moja nowa pasja, która uzależnila mnie całkowicie;)...


Agnieszka z Lawendowego Kredensu...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...