Pamiętam bardzo dobrze swoje pierwsze warsztaty decoupage, które przeprowadziłam w grupie przedszkolnej sześciolatków u mojej Amelki. Były to świąteczne tabliczki, które można zobaczyć tutaj. To było cudowne doświadczenie i jednocześnie odkrycie, że wszystkie małe rączki potrafią wyczarować prawdziwe arcydzieła. Potem przyszła kolej na młodszą grupę mojego Antka i znów jeszcze mniejsze rączki oczarowały mnie przepięknymi lawendowymi tabliczkami. Jestem pełna podziwu dla skupienia, dokładności i radości z tworzenia tych małych artystów. Ale prawdziwym wyzwaniem były warsztaty przeprowadzone w grupie trzynastu utalentowanych, a jak! kobiet. Debiut publicznego podzielenia się tajnikami decoupage zaliczony;) A teraz każda z nas będzie miała śniadania podane na lawendowych tacach;)
ps. dzisiaj ostatni dzień, kiedy dzieci są w przedszkolu i panuje w domu absolutna cisza;), za kilka godzin rozpoczynamy oficjalnie wakacje, a ja przestawiam się powoli na nocny tryb pracy;)
pozdrawiam ciepło i życzę Wszystkim udanego początku wakacji
Agnieszka
cotton art wood
Śliczne tacki!!! Fajnie, miło i przyjemnie jest u Ciebie!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńprawdziwe królestwo lawendy jest u Ciebie - jak tylko się otwiera blog;) aż pachnie z tego zdjęcia;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że w moim miasteczku nie organizujesz warsztatów :)) chętnie skorzystałabym z dobrej rady, lawendowe tace cudne! serdeczności :))
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś...;))) pozdrawiam ciepło
UsuńŚwietne tacki , uwielbiam ten motyw :)
OdpowiedzUsuńdla mnie też jest jedyny;)
UsuńOj lawenda moja ukochana króluje!!!:) Uroku pełna roślinka, tak uwielbiana przez artystów!:)
OdpowiedzUsuńTryb nocny powiadasz..? A wiesz, że nocą powstają jeszcze lepsze dzieła..?? :)
Wszystkiego Dobrego życzę:)
dziękuję i zobaczymy efekty;)
UsuńGratuluję warsztatów! Świetnie, że robisz to, co kochasz i się w tym rozwijasz :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, czasem samej trudno mi w to uwierzyć;) pozdrawiam ciepło
Usuń