poniedziałek, 31 października 2011

Narzuta na jesienne dni...


Bywa tak czasem, że zamknięta w swoim świecie zapominam co dzieje się dookoła. Kilka dni temu po przebudzeniu, ujrzawszy słońce za oknem, postanowiłam wypić poranną kawę w ogrodzie. Założyłam jedynie grube skarpety, otworzyłam drzwi balkonowe i doznałam szoku... jak zimno jest na dworze, na tak mamy przecież końcówkę pażdziernika. Po prostu zmyliło mnie to słońce i już. Nie pozostało mi nic innego jak przysunąc fotel do okna, otulona ciepłem domu i ogrzewana promieniami słońca przez szybę, otoczona włóczkami zabrałam sie do stworzenia narzuty, która ma w przyszłości złagodzić szok związany z niskimi temperaturami...








Cieplutkie pozdrowienia...
Agnieszka
lawendowy kredens

13 komentarzy:

  1. Gratuluję Ci cierpliwości! Fajne kolory dobrałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała narzuta w sam raz na jesienne długie i zimne wieczory.
    Piękna jest!

    Serdecznie pozdrawiam i posyłam uściski!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna! też mam ochotę zrobić sobie teraz narzutkę, ale z kwadracików, takich nieco większych :)) jakimi włóczkami dziergałaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna :) wygląda za skuteczną w łagodzeniu szoku temperaturowego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jest ta narzuta! Uwielbiam takie połączenie szarości. Gratuluję talentu :)
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna i wygląda na niezwykle cieplutką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piekna narzutka, śliczne kolorki, miło bedzie sie nią otulić.Pierwszy raz dziś trafiłam na Twojego bloga i już wiem na pewno że nie ostatni.Pozdrawiam Cie serdeczie w ten piękny ,słoneczny listopadowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe komentarze;
    Maciejka serdecznie zapraszam...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna narzuta w pięknie dobranych kolorach, na pewno ogrzeje w chłodne dni :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Twórczo i bardzo klimatycznie u Ciebie, i tak różnorodnie:)
    Wsiąkam.
    Moje kolorki na narzucie, miodzio:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Ines i Ty tak sama tą narzutkę??? Swoimi łapkami??? Czy to w ogóle możliwe???
    Jest przecudnej urody, zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...