Bardzo często serwuję moim dzieciom słodycze...,, ale tylko w takiej postaci;) Kolorowe, miękkie i do wtórnego użytku. Słodka zabawa i zęby zdrowe;)
A wrzesień dla mnie należy do najbardziej szalonego miesiąca w tym roku, a dla Was?
Słodkości dostępne w butiku
tutaj
miłego tygodnia
Agnieszka
cotton art wood
I się można najeść do syta! Pięknie! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają :)))
OdpowiedzUsuńurocze :) wyglądają bardzo smakowicie, wspaniała robota :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super! Bardzo smakowite chyba są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aaaale piękne! :) szczególnie lizaki!
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że wrzesień też jest dla mnie najbardziej zwariowanym miesiącem :P Cukierasy palce lizać!
OdpowiedzUsuńŚliczne, jak zwykle.Sama się buzia uśmiecha. A już te lizaki słodziaki...! Jak tu fajnie zajrzeć! Zawsze mi się humor poprawia...Jak to dobrze,że są jeszcze takie pasjonatki w dobie wszechwładnej konsumpcji i tandety! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za Wasze słodkie komentarze;) ciepło pozdrawiam i byle do października;)
OdpowiedzUsuńNo takie słodycze to ja rozumiem ;-) zdrowe! i jaki pożytek z nich ;-) Wspaniałe Agnieszko, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakimi słodyczami mogłabym się objadać:) Śliczne i idealne dla dzieciaków łobuziaków:)
OdpowiedzUsuńPyszności... Wspaniałe słodkości a lizaki na patyku prawdziwa uczta dla oczu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcuda, cuda, cuda, tak bym opisała pani dzieła. podziwiam taką ręczną robótkę i szanuję tą cięzką pracę. pozdrawiam gorąco, będę śledziła pani kolejne dzieła. zapraszam na mojego bloga, który mam od niedawna. grzebielka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚliczne te cukiereczki:)
OdpowiedzUsuń