wtorek, 22 listopada 2011

Jesienny piknik...


Coż, kto powiedział, że w listopadzie nie można zrobić pikniku? Otóż można ;) Wystarczy kosz piknikowy, szarlotka na ciepło i gorąca herbata, a dla bardziej wymagających może być serwowany grzaniec...



Stary kosz piknikowy długo czekał na małą metamorfozę, chociaż wszystkim domownikom podobała się granatowa krateczka i w tej szacie często bywał z nami na różnych wycieczkach.... to jednak coś mi brakowało... 


Musiałam, jak wszystko,  przerobić po swojemu i dodać coś od siebie... tak aby był niepowtarzalny, jedyny, po prostu mój...


Postawiłam na kolor jesieni, czyli pomarańcz... ale to tylko sezonowa aranżacja. Uszyłam ręcznie malutki patchwork wykończony koronką. Całość koszyka wymieniałam na kolor uniwersalny, lniany, dzięki temu za każdym razem mogę zmieniać jego kolorystykę... do pory roku lub sukienki;)

  
Do tego woreczek na sztućce... i czas na piknik.


W tej tonacji również powstały poduszeczki...




A teraz cieszmy się jeszcze słońcem...



Miłego dnia...
Agnieszka
lawendowy kredens

7 komentarzy:

  1. Klimaty u Ciebie iście latowe, aż zamarzyłam;DDD Piękne rzeczy zrobiłaś takie energetyczne, aż chce się je oglądać, a skąd Ty takie słońce wzięłaś????????

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie udała ci się przeróbka kosza ^^

    zdjęcia z takiego pikniku pięknie potrafią rozjaśnić ponury dzień ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaakkk, za takim piknikiem jestem jak nabardziej za.
    Piekny kosz, cudnie go odmienilas.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie, gdzie takie słonko miałaś? oj jak zazdroszczę :) a i Twoje poduszeczki to po prostu cudeńka! wiem, bo kiedy trafiłam do Ciebie po raz pierwszy to chyba właśnie takie poduszeczki mnie urzekły :)) oczywiście gdybym taką posiadała to nie miałabym serca wbijać w nią jakąkolwiek szpileczkę ;D a kosz to kolejny dowód na to, że piękne rzeczy tworzysz :) i to paczłork zrobiony ręcznie, nie na maszynie? oj ale masz sprawne łapki :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduszeczki są urocze. Koszyk bardzo mi się podoba również po metamorfozie. Ale to woreczek na sztućce zdobył moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne te mini podusie, i woreczek z aplikacją też, i podkładka i w ogóle wszystko ŚLICZNE - łącznie z aranżacją zdjęciową!!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku jak pięknie:)I słoneczko widać,że jeszcze świeci:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...