wtorek, 5 kwietnia 2011

Przytulanki dla dzieci.


Postanowiłam sobie zrobić malutką przerwę w malowaniu na rzecz uszycia przytulanek dla moich dzieciaków, które dawno im obiecałam. Sprawiło nam to wiele przyjemności, ja "malowałam" igłą, a dzieci wypełniały zwierzątka puchem. Tak oto powstały ręcznie uszyte pluszaki: króliczek dla córci oraz misio dla synka.  

  


Do przytulanek dołączyła prześliczna króliczka, którą moja Amelcia otrzymała w prezencie od Beaty z Manufaktury Ambrozji. Różowiutka królisia od razu skradła serce mojej córci. Jeszcze raz dziękuję ślicznie Beatko za tak wspaniałe prezenty, bo oprócz przutulanki otrzymałam także zjawiskowe lniane woreczki, ale je pokażę następnym razem... Pozdrawiamy Ciebie bardzo serdecznie oraz zapraszamy do siebie na herbatkę... 



Zostając przy temacie pluszaków nie sposób nie pokazać mojej pierwszej maskotki, którą uszyłam jako mała dziewczynka. Węgielek, tak ją kiedyś nazwałam, powstał z odczepianego kaptura od kożucha, należącego do mojej babci, znalezionego w szafie i wydawało się, że dawno zapomnianego... Niestety nie przez moją babcię, która szukała go później przez wiele tygodni, a moja myszka musiała wtedy siedzieć cichutko pod łóżkiem. W każdym bądź razie Węgielek do dzisiaj dotrzymuje mi towarzystwa... 


Nie mogłam również oprzec sie kolorystyce poprzednich pastelowych kartek dla najmłodszych i szybciutko powstały nowe w takiej samej tonacji, jednak z innymi kwiatkami, bardziej delikatnymi.




Przytulanki tylko na chwilkę zasiadły na honorowym miejscu, dzieciaki nie wypuszczają ich z rąk...


miłego tygodnia...
lawendowy kredens

21 komentarzy:

  1. INESKO PRZESLICZNE TE PRZYTULANKI:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przytulanki słodziutkie (Węgielek też:).
    I widać, że dobrze im ze sobą - dzieciom pewnie też!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ines ależ zdolniacha z Ciebie, nie tylko malowane mebelki, karteczki to jeszcze przytulaki super. Serdeczne pozdrowienia dzieciaczkom! Na pewno już śnią sny słodkie razem z prztulakami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj ale słodko u Ciebie :) nic dziwnego, że maluchy takie zadowolone :) chyba każdego ucieszyłyby takie pluszaki :) no i nie wspomnieć o frajdzie wspólnego tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesłodkie misiaki :-) A myszka taka z charakterem ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. słodziaki :) przy Węgiełku to nawet sie wzruszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przytulanki sa swietne!
    Krolisia od Ambrozji urocza, mam tez jedna tilde wlasnie tej autorki.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodkie! Tylko się przytulić i śnić...

    OdpowiedzUsuń
  9. No przesłodkie! Wspaniałe prace!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe misie:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Maskotki wyszły Ci niesamowicie śliczne :) A czy króliczek w czerwonym ubranku ma focha :D ?
    Oczka wyszły super!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Miśki słodkie,że brak słów... :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. cudne te Twoje misiaki pluszaki:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne przytulanki, słodkie i widać że włożyłaś w nie dużo serca, dzieciom pewnie bardzo się spodobały :)
    A węgielek uroczy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. ślicznie dziękuję za miłe komentarze, przytulanki dzieciom się jeszcze nie znudziły, więc jest dobrze ;) pozdrawiam wszystkich wiosennie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne misiaki... normalnie cuda! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Misiaki cudne! Wszystkie:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  18. Misiaczki urocze aż chce się je przytulać... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam zabawki-Twoje przenosza w czasie!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...