zwłaszcza tych,
które należały do starszych pokoleń w mojej rodzinie.
Niestety niewiele ich zostało...
teraz gdybym mogła zachowałabym dosłownie wszystko
z mieszkania mojej babci,
ale wtedy o tym nie myślałam...
Ocalało jednak kilka drobnych mebli i drobiazgów,
które cierpliwie czekają w kolejce aby znów,
lekko odświeżone, wróciły do swych łask...
Od kilku lat maluje, pobielam, przecieram i ozdabiam swoje meble,
te nowe, ledwo kupione i te stare, wyszukane na targach staroci..
Jedna z półeczek po babci, przemalowana i przetarta...
znalazła swoje miejsce w sypialni,
jest mocnym akcentem wśród panującej tam bieli...
Tak meble z dusza a zwlaszcza rodzinne sa niezwykle cenna pamiatka.
OdpowiedzUsuńPoleczka w tych barwach podoba mi sie, zreszta ostatnio naszlo mnie na pastele.
Pozdrawiam
Ta półeczka jest świetna i w połączeniu z białą sypialnią wygląda pewnie super :) Pomysł i wykonanie genialne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, żal tych wszystkich mebli, które zostały w pogardzie wyniesione, spalone, a ich miejsca zajęły bezduszne regały na wysoki połysk. U mnie też troszkę w rodzinie zostało starych mebli upchniętych w pomieszczeniach gospodarczych. Szkoda, że blokowe pokoje ich nie mieszczą:(
OdpowiedzUsuńStare meble mają swój urok.:))
OdpowiedzUsuńI'm not sure why but this website is loading very slow for me. Is anyone else having this issue or is it a problem on my end? I'll check
OdpowiedzUsuńback later and see if the problem still exists.
Look into my weblog; tusze
Świetna robota i gdzie tu powiedziane, że wszystko białe być musi :)
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuń