piątek, 25 lutego 2011

Malowana szafka...



Oczywiście pokój dzieci można urządzać
 i sprzątać każdego dnia na nowo,
kredki na ścianach, farby na meblach...
Dlatego też najlepszym sposobem są meble,
które wciąż można odnawiać i odnawiać. 
Przemalowana szafka jest dla mnie bardzo sentymentalna, 
ponieważ razem z szafą i biurkiem, 
 stanowiła kiedyś moją meblową wyprawkę do szkoły...
Oryginalny kolor szaro-czarny zastąpiłam na biało-kremowy
i domalowałam kilka różyczek,
efekt... zupełnie inna szafka...









miłego odnawiania starych mebli...

lawendowy kredens



6 komentarzy:

  1. O! A myślałam, że te różyczki są zrobione decoupage z serwetek:) A Ty sama je namalowałaś z tego co widzę:) Śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też myślałam, że to decoupage;-)))
    Piękna szafka Ci wyszła.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa, tym razem to nie decoupage;) tylko pędzel i farby akrylowe...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. O gabinete com flores ficou lindo.
    A cor suave combinou bem com as rosas...e ainda reciclou, móveis antigos, na minha opinião, são melhores, mais resistentes...
    Parabéns!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczna ta malowana rozami szafka :)) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...