czwartek, 1 grudnia 2011

Kalendarz adwentowy...


Zainspirowana zdjęciami kalendarzy adwentowych na skandynawskich blogach, postanowiłam zrobić go również dla siebie. Miał być prosty, lekko surowy... z szydełkowym serduszkiem, które go troszeczkę ociepliło...

  
To miała być szybka praca. Potrzebowałam jedynie taśmę, len i grube płótno pod spód, aby usztywniło kalendarz. Jeszcze igła, nitka i prawie gotowe. Na koniec tylko cyferkowe hafciki oraz karteczki schowane w kieszonkach zawierające życzenia i zadania dla całej rodziny.



  
Jeszcze dzisiaj odliczanie czas rozpocząć....

Miłego wieczoru....
Agnieszka
lawendowy kredens

8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! Prosty ale bardzo efektowny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. BOMBA! Kalendarz prosty, surowy, a jednocześnie elegancki, strasznie mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja nie mam takiego odczucia, żeby nazywać ten kalendarz surowym ;) wydaje mi się raczej... ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny:)W prostocie siła:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mi się podoba Twój kalendarz ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Prosty i fajny. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  7. cieszę się bardzo, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...