piątek, 1 czerwca 2012

Warsztat majsterkowicza dla dzieci...


Projekt warsztat majsterkowicza dla synka został zakończony. Jeszcze dzisiaj trwały nad nim prace wykończeniowe, sesja zdjęciowa i oto długo obiecywany warsztat dla mojego Antka. Szczerze mówiąc pisałam o zamiarze jego wykonania jakieś półtora roku temu, jednak z wielu przyczyn wciąż ten projekt odkładałam na bok. Chociaż sama praca nad nim trwała zaledwie dwa dni przez kilka godzin... Myślę, że jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, jeszcze półtora roku temu być może mój synek nie umiałby w pełni korzystać z tej zabawki;), teraz kiedy niedługo skończy cztery latka, jak najbardziej będzie mógł sobie majsterkować;)
Chciałam aby warsztat był naturalny, drewniany, przede wszystkim bezpieczny dla dziecka.



Warsztat tak samo jak kuchenka dla dzieci powstał z recyklingu. Do stworzenia go wykorzystałam starą półkę (która nota bene również wcześniej została zbita przez mojego tatę ze starego regału i kiedyś pełniła rolę w moim pokoju półki na albumy), płyty, kilku desek (wykorzystałam deski ze starego stelaża łóżkowego, który ze względu na kilka połamanych desek nie mógł już pełnić swojej roli, więc przygarnięte deseczki doczekały się swojego recyklingu) i kilku elementów dekoracyjnych jak: drewniana komódka i moje ulubione metalowe haczyki.

Materiały przed...



i warsztat po...


Deseczki przetarłam najpierw czarną farbą a potem białą...


Myślałam też o przemalowaniu komódki, ale wydała mi się jak najbardziej odpowiednia w naturalnym drewnie i wspaniale zgrała się z drewnianymi narzędziami.







Antek jeszcze nie widział swojego prezentu na Dzień Dziecka, ale mam nadzieję, że będzie zadowolony jak kiedyś moja Amelka z kuchenki;)
A tymczasem uciekam przygotować małą imprezkę zanim dzieci wrócą z przedszkola...
Przesyłam buziaki wszystkim dzieciakom... tym mniejszym i tym większym;)


Pozdrawiam ciepło...
Agnieszka z Lawendowego Kredensu...

35 komentarzy:

  1. Fantastyczny kącik dla małego majsterkowicza:))))
    Gratuluję !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ profesjonalny kącik;))) super;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boję się, że z tym profesjonalizmem przesadziłam... piła jest ostra jak prawdziwa;)...

      Usuń
  3. po prostu genialny!
    takie zabawki, prezenty to ja lubię!
    z sercem i rozumem!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny ten warsztat, kolory, że aż nie chce się przestać na niego patrzeć :)
    Antoś będzie pewnie zachwycony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny warsztat!!! Już wyobrażam sobie jak Antek w nim majsterkuje:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny!!! Zapisuję w inspiracjach do pokoiku mojego ANTKA:) Też uwielbiam tę kolekcję mniaturek starych samochodów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo proszę;) a kolekcja rzeczywiście jet świetna...

      Usuń
  7. Cudo zrobiłaś , na pewno każdy chłopiec chciałby taki mieć i nie tylko ten mały :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się, mój mąż dosyć długo teraz przebywa w pokoju dzieciaków;)...

      Usuń
  8. Z pewnością Antek będzie tam spędzał wiele czasu.Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję umbrelko... mam synka z głowy na jakiś czas;)...

      Usuń
  9. Sama chciałabym mieć taki warsztat :) Świetny!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny pomysł dla chłopca! Jak już kiedyś pisałam uważam takie zabawki za najlepsze na świecie :-) jak zawsze pięknie i perfekcyjnie to wykonałaś!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że nie było blogów, kiedy moje dziecię było małe:) Fajne masz pomysły:)Zachowam te pomysły dla wnucząt (oby były)

    OdpowiedzUsuń
  12. super!!ekstra!!fantastycznościowe!!! :-) Mój syneczek ma dwa miesiące, ale jeśli "odziedziczy" po Tacie słabość do majsterkowania/stolarki, to też będzie trzeba pomyśleć o czymś podobnym ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już szykuj projekt, dzieci szybko rosną;)... pozdrawiam ciepło

      Usuń
  13. Rewelacyjnie to obmyśliłaś i wykonałaś! Jestem zachwycona a nie jestem chłopcem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo my też lubimy takie zabawki;) pozdrawiam ciepło

      Usuń
  14. Mój mąż też ma coś jakby warsztat, no ale nawet nie umywa się do tego co Ty stworzyłaś. Kiedyś zachwycałam się kuchenką a teraz , choć nie mam chłopca , ani nim nie jestem, zachwycam się tym warsztatem. Masz smykałkę do takich rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny pomysł i wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  16. dziękuję wam ślicznie za bardzo miłe słowa pod adresem warsztatu... szczerze mówiąc, dzięki niemu mam teraz taki spokój w domu;)... tylko słychać od czasu do czasu dźwięk piły i młotka... zobaczymy na jak długo;)... pozdrawiam Was ciepło

    OdpowiedzUsuń
  17. rewelacja! :) nie pokażę moim chłopcom, bo będą chcieli taki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pokaż, pokaż... i do pracy się szykuj;)... pozdrawiam ciepło

      Usuń
  18. Wspaniały warsztat! Synek na pewno był wniebowzięty ;-).

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny! Mam zamiar "odgapić" pomysł i z chęcią widziałabym taki warsztacik dla mojego synka:)))
    POzdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny ten warsztat. Ja jestem w ciąży z synkiem i gdyby nie brak miejsca w pokoju już byłabym w Castoramie :-) Dopiero odkryłam Twojego bloga (i na pewno zostanę tu na dłużej), ale gdzieś mi mignęło coś o 4 dzieci. Masz 4 dzieci i jeszcze znajdujesz czas na tyle rzeczy??? Czy Twoja doba ma więcej niż 24h, a może nie sypiasz? Jak Ty znajdujesz czas na to wszystko? W razie gdybyś jeszcze czasem znalazła czas na nudę zapraszam na mojego bloga z pomysłami na zabawy z dziećmi www.dziecioblog.blogspot.com Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj Aniu... ależ czwórki dzieci nie mam, jeszcze nie;) pewnie czytałaś post wakacyjny, gdzie przyjechały córki mojej siostry i wtedy opiekowalam się całą czwóreczką;) ja mam Amelię i Antosia... i z przyjemnością wybiorę się do Twojego miejsca na dobra kawę;) pozdrawiam cieplutko

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...